Trzeci z kolei zorganizowany przez naszą URL (czyli Unię Rzeszowsko-Lubelską) letni obóz rozpoczął się, trwał i zakończył szczęśliwie:). Było nas tam 26 osób, wraz z kadrą. Dzieciaki jak co roku głodne treningów i wiedzy, którą przekazywał sensei Gorzeń z moją pomocą. Pracowaliśmy niestrudzenie przez całe 10 dni. Oprócz wyczerpujących treningów mieliśmy kilka rewelacyjnych wycieczek zorganizowanych przez zaprzyjaźnionego strażaka. Największe wrażenie na obozowiczach zrobiła jazda starym samochodem terenowym po janowskim lesie. Niestety przez pogodę zmuszeni byliśmy podzielić wycieczkę na dwie grupy – jedna jechała po kolacji, kiedy już było ciemno, druga natomiast – ze względu na deszcz – pojechała z samego rana dnia następnego. Myślę, że mimo wszystko obydwie grupy były zadowolone. Załączam kilka fotek, niestety jest ich tyle, że muszę ograniczyć się do kilku. Resztę zdjęć dostaną wszyscy, którzy byli na obozie;].
Trener
PS. Zapraszamy do galerii poniżej:).
pracowaliśmy niestrudzenie przez 10 dni |
wytężonej pracy ciąg dalszy |
znajdź 10 różnic... |
czy już widzisz;]? |
emocjonująca terenówka |
wytchnienie od emocji |
chwila relaksu cz.1 |
chwila relaksu cz.2 |
chwila relaksu cz.3 |
prawdziwa chwila relaksu |
Pan strażak opowiada |
wieczorową porą |
pożegnalne spotkanie cz.1 |
pożegnalne spotkanie cz.2 |
pożegnalne spotkanie cz.3 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz